Corey Feldman, who has said he was molested as a child, has clarified tweets he sent that seemed to defend Michael Jackson. “I want to be very clear. I stand for any and all victims of sexual Czy jest dostępne polskie tłumaczenie biografii Michaela Jacksona ,,The Magic and the Madness",autorstwa J.Randy Taraborrelliego? Bezpłatny webinar dotyczący logopedii przed i po operacjach ortognatycznych. Poruszona zostanie tematyka związana z prawidłowym oddychaniem , Michael Jackson, 10,000 hours, and the roots of creative genius. That any person could become an expert in something if they simply spend about 3 hours per day for ten years learning it is an appealing concept. This idea, first championed by Ericsson and brought to prominence by Gladwell, has now taken root in the popular media. Pod koniec stycznia 1984 roku Michael Jackson wziął udział w nagraniach spotu reklamowego marki Pepsi. Po latach okazało się, że ten dzień zmienił króla popu na zawsze. Michael Jackson the singer was also Michael Jackson the billion-dollar business. Yet after selling more than 61 million albums in the U.S. and having a decade-long attraction open at Disney theme p… . Michael Jackson stał się ikoną i legendą muzyki jeszcze za życia. Można się więc było spodziewać, że spotka go taki sam los jak Elvisa Presleya, Marilyn Monroe i 2Paca. Coraz większa ilość fanów piosenkarza zaczyna wierzyć, że ten sfingował swoją własną śmierć i ukrywa się teraz na jakiejś rajskiej śmiałkowie twierdzą, że widzieli żywego Jacksona w dzień jego śmierci po tym, jak ogłoszono jego zgon. W sieci pojawił się nawet filmik, który ma być dowodem na prawdziwość tych nagrania mówią, że zostało ono zrobione kilka godzin po publicznym ogłoszeniu śmierci gwiazdora. Na zarejestrowanym materiale widać, jak szczupły mężczyzna wychodzi z furgonetki lekarza sądowego i wchodzi do budynku kostnicy. Twórcy filmu dodają, że tablice rejestracyjne samochodu widocznego na nagraniu są identyczne z tymi, które znajdowały się na furgonetce wywożącej ciało (?) piosenkarza ze tylko, dlaczego filmik pojawił się w Internecie dwa miesiące po śmierci Michaela? Obawiamy się, że nawet, jeśli w mediach skończy się moda na Jacksona, spokoju nie dadzą mu jego oddani jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze naprawdę bym się nie zdziwiła:P z takim życiem, mógł chcieć, żeby wszyscy dali mu święty no , nie wierze w to zeby żył ale jak czytam o nim artykuły .. , zaczyna mi sie wydawa że w obwie o własne życie sie ukrył , przeczytajcie sobie artykuł jak dzwoni do znajomych i błaga o pomoc bo ktoś go obserwuje . Mam nadzieję że to prawda !Najnowsze komentarze (2148)Wszystkie c**ajdy raz na rok na przegląd, bo zużyta to tylko Lwom na pozarcieA to ty jestes kochanka Żyły, ciurwa zostaw go bo Justyna obije c***aszczeŻyłka. To teraz robi skok ale tylko w się że jak jego dzieci dorastają to media mogą uczepić się na jego dzieciach i postanowił się schować i po operacjach plastycznych robił się na starość brzydki miał już czasami dość śpiewania i postanowił się i media mówią że sierpnia wróciJa wieże że sierpnia Wręście się pojawi 😊A może ze starości chciał się ukryćOn żyje miał już dość wszystkiego i chciał się ukryć przed mediamiMichael Jackson chyba naprawdę żyje! Zobaczcie zdjęcia z "pogrzebu" jego dzieci wcale nie wyglądają jakby były w żałobie i opłakiwały ojca-ONE SIĘ UŚMIECHAJĄ żona też! Jest wideo jak pod kostnicą wychodzi z koronera!a w ogóle gdzie Jackson został pochowany??Amm to zdjęcie jest stare więc sorry ludzie. Kazdy Fan Michaela Widział to zdjęcie jak on jeszcze żył. Kocham Cię MikuśMichael żyje i wróci pod koniec 2013 rokuludzie ogarnijcie się Michael nie żyje i trzeba się z tym pogodzić ...ej no , nie wierze w to zeby żył ale jak czytam o nim artykuły .. , zaczyna mi sie wydawa że w obwie o własne życie sie ukrył , przeczytajcie sobie artykuł jak dzwoni do znajomych i błaga o pomoc bo ktoś go obserwuje . jak mogli by tablice rejestracyjne podmienić .. ? powrót do forum osoby Michael Jackson 2006-04-04 14:39:37 MJ nigdy nie podał się wybieleniu skóry:nigdy tego nie chciał a taka operacja jeszcze nie istnieje!!!Wynikiem tego że Michael jest biały jest choroba zwaną bielactwem która niszczy pigmentacje dlatego michael jest biały i nosi tak zwane maski i parasole...MIchael nie miał miliona operacji lecz tylko 3 w tym dwie nosa i brody...MICHAEL SIE NIE WYBIELAŁ ON JEST CHORY NA VITILIGO(bielactwo).Ta choroba jest nieuleczalna...I błagam nie piszcie o nim bzdur które usłyszeliście od koleków w telewizji czy w radiu... malpiszon Właśnie tą teorię słyszałem i w nią wierzę - zwłaszcza, że cenię Michael'a - za 'Thriller', 'Billie Jean', 'Smooth Criminal', 'Human Nature'... I jaki by nie był, jego muzykę zawsze będę lubił... A wiesz, że włosy Michaela Jackson'a wcale nie są tak gęste jak na zdjęciach? To... malpiszon Peruka?Pierwsze słysze...Wiem tylko to że kiedyś miał poparzenie głowy(trzeci stopień).To Może dlatego. malpiszon Coś mi się nie wydaje z tą chorobą... Tyle lat się mówiło o tym wybielaniu i tu nagle jego zachcianka zamienia się w chorobę? Mogę się oczywiście mylić, ale... Nigdy nie słyszałam o takiej chorobie, więc pewnie jest rzadka. Skoro rzadka to zapewne dziedziczna. A ostatnio na biologii dość dokładnie miałam maglowaną genetykę i między innymi dziedziczenie chorób genetycznych. I tak doszłam do wniosków: - jego rodzice (z tego co wiem) są czarni więc - nie są chorzy- skoro nie są chorzy to muszą być nosicielami- skoro nosiciele, więc są obydwoje są heterozygotą- zgodnie z I i II Prawem Mendla, jeśli dwie heterozygoty się połączą to istnieje możliwość powstania:a) osoby całkowicie zdrowej bez wadliwego genu (homozygota dominująca)b) osoby zdrowej, ale nosiciela (heterozygota)c) osoby chorej (homozygota recesywna)Prawdopodobieństwo urodzenia osoby chorej wynosi 25%. Michael miał dość liczne rodzeństwo i ( mimo małej prawdopodobności takiego doboru alleli) ktoś jeszcze powinien na to chorować. A nie słyszałam żeby któreś z jego rodzeństwa również było - mogę się mylić, ale zobaczyć (przeczytać w tym wypadku) to znaczy uwierzyć. A na razie dalej iwarzam, że on się nauczycielka biologii powinna być dumna ;) Nazgulek choroba zwana BIELACTWEM wystepuje stopniowo, na czesciach ciała np. na rekach,twarzy (nie na całej powierzchni skóry), w postaci plamek ktore sie rozszezaja np. na rekach. twarzy Wiem to bo moja znajoma na to choruje A z tego co widzialam na niektórych teledyskach Michael jest cały biały.....calutki...wiec to troche niemozliwe... _Jacinda_ jest cały biały dlatego że kiedy zaczęły mu się pojawiać jasne plamki na jego skórze to je zaczął przykrywać ciemnym makijażem. Kiedy ich było więcej niż ciemnych plam na jego skórze zaczął stosować jasne kosmetyki i zakrywać nie jasne tylko ciemne plamy i dlatego jest cały biały na teledyskach. Nazgulek Skoro taka z Ciebie biolog, to powinnaś wiedzieć ,że nie istnieją takie zabiegi jak wybielanie skóry. Może powiesz że kompaktowe się w vanishu? Nie ma i nie było zabiegów polegających na wybielaniu skóry. Niby jak? Musieliby mu kombinować w łańcuchu DNA orle z biologii. Nazgulek Ja sama mam te chorobę i tylko na nogach Moje rodzeństwo ma piękna skórę i nie narzeka na takie problemy jak ja Ba moje dziecko też jest zdrowiutkie i ma piękna skórę Nazgulek Nie ma z czego być dumna. Wystarczy wpisac jego nazwisko i dopisac bielactwo. Masz zdjecia jak postępowala jego choroba i jak okropne plamy mial na calym ciele oraz jak luszczyla sie jego skora przez tą chorobe i odpadala platami. 3 minuty roboty mniej bezsensownego pierd***nia Nazgulek masz tutaj zdjecie i spojrz na jego dłoń - on się nie wybielał. Wszystko było maskowane makijażem ale niestety albo na szczęście tutaj ktoś zapomniał o dłoni :) był chory na bielactwo malpiszon a ja myslalem przez cale zycie,ze on sie w mące tarzal i tu takie zaskoczenie... malpiszon Operacja jest możliwa. Polecam zapoznanie się z biograficzną książką autorstwa Howarda Griffina, napisaną w latach 50 (!) ubiegłego wieku. Autor poddał się operacji odwrotnej- zamienienia się w Afroamerykanina, żeby udowodnić dyskryminację czarnych obywateli na południu USA. Jeśli było to możliwe w latach 50, dlaczego nie miało by być możliwe kilkadziesiąt lat później? Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem malpiszon tak bielactwo jest dziedziczne u Michaela w rodzinie występowało już o tych operacjach dużo bo sam Michael przyznał sie dotego dopiero po 10latach od kiedy jego skóra zaczeła zmieniać ludzie powymyślali te maska jest po to aby promienie słoneczne nie padały na jego gołą ludzi myśli że sie wybielał ale to nie prawda... malpiszon faktycznie, ile operacji by musiał przejść by być cały biały :o ale z tą chorobą to też coś mi nie pasi. gradins hmmm, ale czy on jest wszędzie biały? trzeba sprawdzić :D to jest chyba nie możliwe żeby tam mu też skóre przezczepili :D malpiszon MJ wielokrotnie powtarzał w wywiadach że wszelkie plamy na jego skórze były maskowane makijażem aby był jednolity kolor skóry. Wielu do dziś powtarza te bzdury o wybielaniu a nie akceptuje tego że on cierpiał na bielactwo. anetaa21 XD po prostu wstydził się swojej rasy <3 malpiszon W rodzinie u Michaela występowało już Vitiligo...Michael w latach 1987(nagrał wtedy płyte Bad)nie był jeszcze bialutki jak śnieg i na każdej częsci ciała ,mimo to na okładce Bad jego twarz jest całkiem biała!dlaczego?Michael wtedy używał makijażu aby ukryć plamy na skórze. malpiszon Zgadzam się z twórcą tematu. To oczywiste, że miał na twarzy makijaż i to bardzo dobrze widać. Biedny jest. Taki geniusz muzyki i akurat na niego trafiło. Mr_Mangas Bo ludzie i tak zawsze wiedzą najlepiej.. Biedny człowiek zaszczuty przez innych przez plotki na temat swojej choroby. Był dobrym przecież człowiekiem a ludzie nawet po śmierci nie dają mu spokoju i wymyślają bzdety dla pieniędzy.. malpiszon Teraz przedstawię swoją teorię łączącą nowinki dwóch stron - jedną o chorobie i drugą o operacji:Michael zapadł na bielactwo. To zresztą widać - spójrzcie na niego w Thrillerze - był, nie zaprzeczę, bardzo przystojnym Murzynem, jednak jego twarz miała dziwny, niezdrowy odcień. W teledysku 'Beat it' miał skórę koloru kakao'a, ale też był fajnym Murzynem. Ale proces blednięcia był zaawansowany. W końcu, chcąc stać się całkowicie białym człowiekiem (no bo biały Murzyn - co to takiego?), więc przeszedł kilka operacji. I wcale nie mówię o operacji wybielania, ale operacji nosa i policzków. Bo Murzyni, zwróćcie uwagę, mają nosy płaskie i duże, a twarze wręcz okrągłe. No więc z tym nosem, aby mieć taki jak my, Biali - wystający ( a nie płaski), musiał sobie zapewne zrobić jakąś protezę. No i wiadomo - proteza mu odpadła. A to, że się sypie, to jest właśnie, jak każdy wie, spowodowane operacjami - a szczególnie tam, gdzie się operował, wygląda najgorzej - nos i wspomniane cokolwiek by nie było związanego z jego osobą - afery, wygląd, etc. - ja zawsze będę go lubił. A jeszcze większym fanem Michaela zrobiłem się przy okazji obejrzenia kilku jego teledysków - "Bad", "Smooth Criminal", "Beat it", "Black or White" (niezapomniany morphing), oraz "Earth song". Wszystkie oczywiście serdecznie polecam, z 'Thrillerem" i "Billie Jean" na czele...Pozdrawiam Bruce_Lee Jestem zmuszony się z Tobą zgodzić. Myślę, że to twierdzenie, mogło mieć odzwierdziedlenie w realnym świecie. Ja także, zawsze pozostanę jego fanem i mam gdzieś co mówi gromada oszołomów z USA, którzy nazywają go kretynem i wariatem. malpiszon Michael podał się następującymi operacjami:2 operacje nosaoperacja podbródkaNic nie robił ze swoimi policzkami a jego nos wcala sie nie ma cały i zdrowy. malpiszon Mam nadzieję, że to prawda. Podobałoby mi się to rozwiązanie. Ale dlaczego, całe ciało Michaela jest białe w teledysku "You are not alone" ? A fanką Michaela jestem gdzieś od zeszłego roku, kiedy na MTV obejrzałam teledysk "They don't care about us". Potem ściągnęłam jeszcze kilka teledysków. Po tych kilku kolejne kilka a potem to już tylko euforia :D Uważam, że nie ma co się czepiać wyglądu Jacksona. Jego zadaniem jest śpiewać, a nie wyglądać. Pozdrawiam innych fanów MJ'a Schwarzenegger_47 Dodam jeszcze, że to żałosne, że Ci co kiedyś wielbili Michaela, teraz gdy podwineła mu sie noga wypieraja sie go :/ Ja zawsze bardzo lubiłam Jego muzyke i tak już zostanie :) __________ A ja, prawdę mówiąc, najpierw słyszałem o jego skandalach (choć nigdy nie robiły na mnie zbytniego wrażenia), później dopiero usłyszałem jego kawałek 'Billie Jean' - i się zaczęło... Thriller, jego teledyski... w ogóle uwielbiam jego muzykę, zwłaszcza tą z lat 80, choć i nowsze kawałki, Black or White (słynny morphing w teledysku) są spox. No i ten sposób, w jaki się porusza i tańczy... chciałbym tak umieć. Pozdrawiam Bruce_Lee Ja lubie go odkąd usłyszałem Earth Song. Wzruszająca piosenka bardzo, teledysk również. Potem już reszta hitów Beat It, Billie Jean, Leave Me Alone, Smooth Criminal, Black Or White, no i Thiller, teledysk ktorego boje sie ciagle :-) InowroclawskiWilk Ja też zaczęłam od Earth Song :)A piszę tutaj tylko z jednego powodu: Co by było, gdyby MJ faktycznie się wybielał (i tak moim zdaniem miał bielactwo). W jaki sposób wpłynęłoby to na jego muzykę? On nadal byłby tym samym człowiekiem! Trzeba zaglądać do środka, nie oceniać po okładce. Przecież ON BYŁ DOBRYM CZŁOWIEKIEM! malpiszon You are not alone wcale nie jest starą Michael ma bielszą skóre niż przeciętny biały człowiek co widać gołym okiem malpiszon Zgadzam się z tym że on jest chory i to nie sa wymysly. Sama na nią choruję;-( ja mam bielactwo (albinizm) częściowe a np. moja siostra, która również jest na to chora ma bileactwo całkowite czyli jest biała jak ściana. Dlatego ci któży w to nie wierzą powinni zacząć jest to cholerna choroba uwierzcie mi malpiszon Ja pierwszy raz uslyszalam Jacksona w piosence Billie Jean i strasznie mi sie spodobala. Kupilam sobie kilka jego plyt i film "Michael Jackson- Historia Króla Popu". I tam wlasnie byl opis jego choroby. Najpierw zaczely pojawiac mu sie biale plamki na rekach i na ciele. Bral leki ale nie pomagaly. Potem zaczely mu sie robic na twarzy. Poddal sie operacji aby do konca wybielic skore. Mialo to tez posluzyc lepszemu wypromowaniu albumu gdyby nie zapadl na ta chorobe wcale by sie nie wybielil! Nie zrobil tego dla slawy, poprostu trafila na niego straszna choroba!PS Operacje skory przeszedl takze gdy poparzyl sobie glowe. Stalo mu sie to na skutek awarii efektow pirotechnicznych na planie reklamowki Pepsi. Wtedy wlasnie poznal Debbie Rowe ktora byla jego pielegnaiarka w poradni dermatologicznej. Zaprzyjaznili sie ale zostali malzenstwem dopiero kilka lat pozniej! billie_jean4 Wiem, że tu są głównie fani Michael, więc napiszę tylko to, co wydaje się pewne:1. Michael zawsze przejawiał nadmierne zainteresowanie swoim Jego wygląd zmieniał się częściej, niż uzasadniałyby to 3 operacje (nie chodzi mi o wybielanie się, tylko o rysy twarzy).3. On sam w wywiadzie kilka lat temu mówił o 2 operacjach (wyłącznie nosa!), ale nie przyznawał się do operacji podbródka, a jej skutki są widoczne gołym okiem - powiedzmy więc, że nie jest najbardziej wiarygodnym źródłem w swojej własnej sprawie. Niby jest to zrozumiałe - jeśli ktoś robi sobie operację żeby lepiej wyglądać, nie będzie się tym chwalił na prawo i Bielactwo to bardzo nieciekawa choroba i mogę uwierzyć, że początkowo ukrywano te plamy, żeby nie wyglądały paskudnie w MTV. Michael poddał się jednak kuracji wybielającej (całkowitej) ze zbytnim entuzjazmem. Pamiętam, że początkowo nawet eksponował jej efekty w videoklipach, rozchełstując sobie koszulki, dopóki nie zaczęto się nabijać z jego trupiej bladości. Czy gdyby ktokolwiek z was poddał się takiemu wybielaniu, byłby z tego zadowolony na tyle, by pokazywać to całemu światu? Ja wpadłabym w depresję, gdybym nagle zmieniła kolor. Już nie wspomnę, że wybielanie jest niezwykle szkodliwe dla całego organizmu, nie tylko dla skóry. Wolałabym mieć kilka plam, niż łykać do końca życia tabletki. Z jakiegoś powodu Michael jednak NIE uważa, że jego muzyka jest ważniejsza od jego wyglądu. Billy Joel zawsze był mały i brzydki, teraz przytył i wyłysiał a jego fani (w tym ja:), nadal go kochają. Nie rozumiem, dlaczego Michael ma tak mało wiary w swoich własnych fanów :I Jorjan Przepraszam, Michael pisał w autobiografii o operacji podbródka ;) ale temat odkopałem. Karen Faye, która już podczas przygotowywania charakteryzacji dla Michaela na album Thriller pokrywała ciemnym makijażem jego ciemne plamy powiedziała, że gdy było ich bardzo dużo, zaczęła pokrywać je jaśniejszym makijażem. malpiszon Cieszyłabym się gdyby było tak jak mówisz, niestety, tych operacji było więcej. 2 liftingi oczu, szlifowanie kosci policzkowym, operacje nosa, w tym jedna nieudana którą trzeba było poprawić - założenie złotej siatki, powiększanie ust.. SugarCult Sugar skad masz takie informacje? SugarCult To jest nieprawda, usta miał cały czas takie same, z policzkami i oczami nic sobie nie robił, to efekt makijażu i wychudzenia. Porównałem bardzo wiele zdjęć z różnych okresów ze sobą. Miał 6 operacji nosa i 1 podbródka malpiszon Od paru lat jestem jego wierną fanką, obserwuję zmiany wyglądu, porównuję zdjęcia - wiek robi swoje ale niemozliwe jest, żeby twarz aż tak zmieniła się po dwóch operacjach. Michael sam się do tego nie przyzna - w wywiadach mówi tylko o 2 poprawkach, ale widząc tak ogromne zmiany głupio jest być wiernym swoim przekonaniom i wierzyć w to co mówi. Problem chyba polega na tym że MJ wykonał zbyt wiele operacji w zbyt krótkim okresie czasu - chirurdzy twierdzą że nie ma fragmentu na jego twarzy który nie był poprawiany skalpelem... Miał kilkakrotnie robiony nos, przekombinował trochę, podnoszono mu czubek nosa, wtedy też poddał się zabiegom botoksem i wypełnieniu policzków i wargi górnej siatką ze złota. Potem był paraliż wargi górnej, ale wszystko po to żeby wyleczył mu się nos. Usunięto implant podnoszący nos, zastosowano zamiast niego jego własną tkankę. Jakoś w 2005 usunięto też siatkę ze złota, warga zaczynała odzyskiwać sprawność, teraz jest już chyba okej. Po samych zdjęciach można zobaczyć że jego kości policzkowe się zmieniły, tłuszcz z twarzy usunięto (po samym spadku wagi nie ma takich efektów), dwukrotnie liftingowano mu okolice oczu, no i ta siatka ze złota. Tych operacji nie byłoby tyle gdyby nie spieprzono mu twarzy, potem dodatkowo się nacierpiał bo chciał jakoś wyglądać... Co do wybielania się - Michael nie zmienił koloru swojej skóry, myślę że dużo fanów pamięta jego wywiad u Oprah Winfrey kiedy opowiedział o swojej chorobie - ze łzami w oczach przyznał się że ma chorobę skóry, która powoduje powstawanie jaśniejszych plam a środki wybielające w ogóle nie istnieją. Michael wszystko tuszował makijażem i retuszem jeśli chodzi o zdjęcia, jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że kiedy plamy stawały się coraz bardziej uciążliwe udał się do chirurga i je usunął - nie wiem jak, nie wiem czy tak było - to tylko moja wersja zdarzeń. Ludzie cierpiący na Vilitigo mają `dwukolorową skórę` której nie mozna nie zauważyć. Niedowiarki niech porównają sobie Michaela w wieku 20 i 45 lat, i zdjęcia z okresu Bad do zdjęć z Dangerous. I żeby nie było nieporozumień - uwielbiam MJ takiego jakim jest a napisałam o operacjach żebyście pozbyli się klapek z oczu. Peace! :) malpiszon Eljot, mała prośba - mógłbyś nie nazywać MJ idiotą? Wiesz, zawsze najlepiej zapoznać się z faktami a potem ewnetualnie ludzi wyzwiskami obrzucać. To link do zdjęcia na którym doskonale widać plamy na skórze Michaela: nie wybielił się, mówił kiedyś że rozmawiał ze swoim ojcem i okazało się że ta choroba pojawiała się u jego przodków i kuzynów. Mam nadzieje że już nikt nie powróci do kwestii rzekomego wybielania, która pewnie robi przykrośc i artyście i fanom. malpiszon Idiotą może być tylko osoba która mało wiedząc najwięcej szczeka ; ]]Nie interesuje mnie dlaczego zrobił sobie operacje, kilka pierwszych miało służyć poprawie wyglądu, reszta to było naprawianie twarzy - każdego kto wstrzykuje sobie botoks tak nazywasz? Fajnie to o Tobie świadczy. Szkoda czasu na wyjaśnianie Ci wszystkiego, Twój mózg i tak pewnie ogranicza się do 'dobre albo złe' - patrząc na cyfrę w Twoim nicku, 79, do głowy przychodzi mi tylko jedno, że to Twoja data urodzenia, czyli dla Ciebie jest już za późno. Tkwij sobie dalej w Ciemnogrodzie : ) SugarCult :) Nie można chyba operacyjnie usuwać takich plam, a wybielać się z sukcesem i owszem. Zresztą Jackson nie jest pierwszy. W Afryce niektórzy ludzie też próbują się wybielać tradycyjnymi specyfikami, bo zawsze lepiej jest być jaśniejszym niż ciemniejszym :) Dziwne to, ale nawet murzyni przykładają wagę do czegoś takiego jak odcień mam innego, łysego idola :) i uważam, że wagę należy przykładać przede wszystkim do muzyki. Fakt, że Michael kłamie i oprócz tego jest takim marudzącym i jęczącym na swój własny temat osobnikiem, źle świadczy o nim jako o osobie. Ale gdybyśmy oceniali go za jego mizerne "ja", nikt z nas by go nie znał. To muzyką się wybił. Pisałam już wielokrotnie, że MJ miał niezłe kawałki w latach 80-tych. Potem zaczęłam mieć wrażenie, że facet się powtarza, więc przestałam go słuchać. Zasługuje na fanów, więc nie toczę piany, gdy ktoś go lubi...de gustibus... Jorjan On nigdy się nie powtarzał, każda płyta moim zdaniem to majstersztyk - disco, funk, pop, czasami rock i wiele innych gatunków muzycznych, każda płyta różni się od siebie i zaskakuje świeżością, radziłbym się jednak wsłuchać np. w Tabloid Junkie, Blood on the Dance Floor, Susie, History, Whatever Happens (nagrane z Carlosem Santaną), Break of Dawn. Ależ stary temat odkopałem ;) malpiszon Był takim fajnym małym czarnym Murzynkiem i tu nagle równo go wybieliło? Poza tym nawet w wypadku bielactwa można je maskować w dwie strony: wybielać tę część skóry, która pozostaje ciemna albo przyciemniać jasną. Jasne więc, że wybielał się przynajmniej częściowo. Totalny brak pigmentu to albinizm, a albinosem MJ na pewno nie był. malpiszon mieszkam niedaleko kliniki w Zurichu w ktorej sie wybierał, w klinice do dzis jest o tym info Sebastian_Fafara wybielał* malpiszon dziękuje za tak dobry komentarz na jego temat bo zawsze słyszę tylko jakieś obraźliwe i to zazwyczaj z ust osób które nic o nim nie wiedzą Michael Jackson był prawdziwą legendą muzyki pop. Niestety spora część jego muzycznych osiągnięć jest obecnie przesłaniana przez liczne skandale dotyczące życia prywatnego. Jednym z takich skandali była oczywista zmiana wyglądu, a zwłaszcza koloru skóry. Jackson z końca lat 70. i początku 80. to bez wątpienia afroamerykanin, jednak w latach 90. kolor jego skory był niezwykle biały i Jackson wyglądał jak osoba rasy kaukaskiej. Co się stało?Król Popu cierpiał na chorobę zwaną bielactwo nabyte (albinizm). Powoduje ona depigmentację skóry poprzez wymieranie melanocytów. Mówiąc bardziej zrozumiałym językiem, na ciele chorego pojawiają się białe odbarwione plamy, wyglądające jak skutek oparzenia słonecznego. W przypadku osoby czarnoskórej są jeszcze bardziej zauważalne, gdyż na czarnej skórze pojawiają się białe place. Bielactwu bardzo często towarzyszy inna przypadłość zwana toczniem rumieniowatym, na którą król popu także cierpiał. Toczeń także przyczynia się do problemów z pigmentacją skóry. Jackson cierpiał na obie przypadłości, jednak toczeń znajdował się w na ciele Jacksona zaczęły pojawiać się białe plamy, Król Popu zrobił to, co robi wiele innych osób cierpiących na tę przypadłość — zaczął je maskować przy pomocy kosmetyków. Jednak po pewnym czasie plamy stały się zbyt liczne, aby było je łatwo ukryć makijażem, a Jacksona zaczął irytować czas potrzebny na codzienną aplikację kosmetyków. Król popu zaczął więc stosować inną strategię — pod opieką dermatologa rozpoczął proces wybielania skóry. W ten sposób na przestrzeni lat skóra Jacksona stała się nienaturalnie został zdiagnozowany na bielactwo w 1984, jednak po raz pierwszy opowiedział o swojej przypadłości dopiero dziesięć lat później. Jackson był mocno poirytowany plotkami na swój temat i chciał je w ten sposób ukrócić. Mimo tego spekulacje nie ucichły. Oliwy do ognia dolewały liczne operacje plastyczne, którym poddawał się niezadowolony ze swojego wyglądu Król Popu. Sekcja zwłok wykazała, że Jackson miał tatuowaną głowę (celem maskowania łysienia), brwi, oraz usta. Osoby z jego otoczenia sugerują, że miał on przynajmniej dziesięć operacji plastycznych (w tym sześć związanych z nosem) oraz liczne upiększające zabiegi kosmetyczne takie jak zastrzyki z botoksem. Na skutek ciągłych modyfikacji oraz coraz bardziej ekscentrycznych zachowań niektórzy uznali, że Jackson zmienia kolor swojej skóry celowo, gdyż wstydzi się bycia osobą swoją tajemnicę zabrał do grobu, więc nie można mieć 100% pewności co do jego motywów, jednak wszystko wskazuje na to, że była to jego metoda na walkę z chorobą, a nie próba zmiany koloru skóry z powodu wstydu i Post Views: 44,460 Michael Jackson to niekwestionowana legenda muzyki. Mimo, że król popu zmarł 10 lat temu, to jego historia nie przestaje ciekawić biografów, którzy na nowo zajmują się jego życiem. A miliony fanów na całym świecie nadal kochają swojego idola. Niektórzy tak bardzo, że starają się upodobnić do swojego idola pod każdym względem. Bliski pierwowzoru jest Leo "Jacko" Blanko... Być jak Michael Jackson... Jackson już za życia był uznawany za ikonę popkultury, ekscentryczny muzyk elektryzował fanów, a ci najbardziej zagorzali starali się upodobnić do mistrza, a nawet wejść w jego skórę. Doskonałym przykładem takiej fanowskiej miłości jest pewien 22-latek z Argentyny. Leo „Jacko” Blanko wydał już ponad 30 tysięcy dolarów na operacje plastyczne, które miały go upodobnić do idola. Pierwszy zabieg przeszedł mając zaledwie 15 lat. Po siedmiu latach od „dziewiczego” cięcia Blanko ma już za sobą 11 poważnych operacji. Modelowanie policzków, kości żuchwy, podbródka czy cztery korekty nosa… To wszystko, by wyglądać jak Michael Jackson. Metamorfoza Argentyńczyka jest nieprawdopodobna! Ale to jeszcze nie wszystko, mężczyzna ćwiczy imitowanie ruchów Jacksona i trzeba przyznać, że odwzorowuje jego zachowania, gesty z dużą precyzją… 7 lat i 11 operacji... „Jacko” przyznaje, że jego fascynacja postacią Michaela Jacksona zaczęła się, gdy był małym chłopcem. Z czasem taniec, naśladowanie i słuchanie muzyki twórczości idola nie wystarczało, więc postanowił również cieleśnie upodobnić się do króla popu. Mimo, że już teraz wygląda niemal identycznie jak legendarny muzyk, to 22-latek przyznaje, że przed nim jeszcze długa droga do osiągnięcia wyznaczonego celu i ideału: „Wkładam w to moje ciało, duszę i pieniądze” – przyznaje. O przełomowym dla światowego show-biznesu znaczeniu kariery muzycznej Michaela Jacksona, bohatera musicalu "Forever King of Pop", który już 16 marca zobaczy trójmiejska publiczność, pisze Tomasz RozwadowskiCzeka nas duże wydarzenie muzyczne - w hali Ergo Arena, na granicy Gdańska i Sopotu, zostanie wystawiony w międzynarodowej obsadzie imponujący musical biograficzny "Forever King of Pop". Głównym bohaterem przedstawienia jest oczywiście legendarny Michael Jackson (1958-2009), a materią muzyczną jego wielkie, światowe przeboje. Kim był Michael, nie musimy przypominać, warto jednak popatrzeć na niego jak na współtwórcę wielkiego społeczno-kulturowego przełomu, jakim był dokonujący się w minionym pięćdziesięcioleciu w rozwiniętych państwach Zachodu, z USA na czele, awans ludzi o ciemnym kolorze skóry. Nie będzie jednak ani słowa o Michaelu Jordanie czy Baracku Obamie, nas będzie interesował głównie show-biznes, branża Michaela Jacksona. Więcej informacji znajdziesz w serwisie: Forever King of Pop w TrójmieścieFajnie im to wychodziTalentów artystycznych przestano odmawiać czarnoskórym Amerykanom już we wczesnych latach XX wieku. Robiono wiele jednak, by je bagatelizować i umniejszać, wszak prestiż przeciętnego tragika, śpiewaka operowego, malarza czy architekta był wówczas nieporównywalnie wyższy w porównaniu do najwybitniejszego nawet jazzmana, bluesmana, klauna czy tancerza rewiowego. Jedni byli prawie bez wyjątku biali, drudzy prawie wyłącznie czarni. Duże grupy białych doceniały gatunki i style muzyczne tworzone przez czarnych, ale starały się także tworzyć "białe" substytuty czy też mutacje "czarnych": bluesa, jazzu, gospel. Podobnie było z gwiazdami - każdy Louis Armstrong miał swojego Bixa Beiderbecke'a, czyli utalentowanego, białego naśladowcę. Znakomicie to napędzało rozwój muzyki i rozwój społeczeństwa - na segregacji rasowej w kulturze początkowo skorzystali najbardziej przedstawiciele białych narodowości cenionych niżej od protestantów pochodzenia angielskiego i holenderskiego, czyli Irlandczyków, Żydów i Włochów, którzy już w latach 20. i 30. rozdawali karty w show-biznesie, łącznie ze stającym się potęgą przemysłem filmowym. Pomogła im II wojna światowaPrzed rozpoczęciem II wojny światowej Afroamerykanie mieli już pierwsze powszechnie znane, dobrze zarabiające gwiazdy, głównie w jazzie. Oprócz Armstronga byli to dwaj wybitni liderzy bigbandowi, pianista Duke Ellington i Lionel Hampton, którzy nie tylko nagrywali i sprzedawali wysokie nakłady płyt i grali w prestiżowych salach, ale i pojawiali się w hollywoodzkich filmach muzycznych. Do dalszej liberalizacji doszło po wojnie - do głosu doszły gwiazdy bebopu, na czele z trębaczem Dizzym Gillespiem i śpiewaczką Ellą Fitzgerald, a chwilę później gigant trąbki Miles Davis i ojcowie free-jazzu saksofoniści Ornette Coleman i John Coltrane, ale objawili się także pierwsi czarnoskórzy piosenkarze, którzy zyskali popularność wśród białych słuchaczy - byli to Nat King Cole, Sammy Davis Jr., Henry Belafonte i najwybitniejszy, uznawany za geniusza muzyki pop, Ray Charles. Dziwna sytuacja nastąpiła w latach 60. - biali nadal zachwycali się czarnym jazzem, ale z drugiej strony pojawił się duży biznes rozrywkowy stworzony przez samych Afroamerykanów - z imperium płytowym Berry'ego Gordy'ego Tamla Motown, wybitnymi producentami, wśród których królem stał się Quincy Jones, i wielkimi gwiazdami, Arethą Franklin, Marvinem Gaye, Dianą Ross i nastoletnim Steviem Wonderem. Obrazu dopełniają muzycy, którzy mieli wielki wpływ także na białą publiczność - popowa wokalistka Dianne Warwick, współpracująca z wybitnym kompozytorem szlagierów Burtem Bacharachem, oraz odmieniający oblicze rocka genialny gitarzysta Jimi Hendrix. Michael, Prince, SadeW ten sposób jesteśmy już blisko Michaela, który zadebiutował jako sześciolatek w składzie rodzinnego zespołu The Jackson 5 nagrywającego dla Tamla. W kilka lat zdominował posiadanym talentem cały zespół i kariera solowa była tylko kwestią czasu. Przepustką do dorosłej kariery solowej był jego - wyprodukowany przez Quincy'ego Jonesa - album "Off The Wall" z 1979 r. Następny po nim był już legendarny dziś "Thriller", który uczynił z niego popowego artystę wszech czasów. Równolegle do kariery młodocianego Michaela rozwijała się kariera jego rówieśnika Prince'a , który zabłysnął imponującą serią płyt studio albums "For You" (1978), "Prince" (1979), "Dirty Mind" (1980), "Controversy" (1981), "1999" (1982) oraz "Purple Rain" (1984), z których każdy był odbierany jako muzyczna rewelacja i każdy był ogromnym krokiem w drodze artysty na szczyt. W 1982 r. obaj byli już gwiazdami pierwszej wielkości i oboma zainteresowała się stawiająca właśnie pierwsze kroki MTV. Telewizja nadająca głównie teledyski wypromowała obu artystów, a równocześnie dzięki nim wypromowała się sama - jeśli wspomina się pionierskie lata tej stacji, nie może się obejść bez epokowych "Thrillera" i "Purple Rain". Drzwi do kariery dla ciemnoskórych muzyków otworzyły się szeroko. Do czołówki czarnoskórych artystów dołączyła wówczas przeżywająca drugą młodość weteranka Tina Turner i wschodząca gwiazda, przepiękna i wspaniale śpiewająca Whitney Houston, prywatnie siostrzenica wspomnianej już Dianne Warwick. Obraz byłby niepełny, gdyby z drugiej strony Atlantyku nie wspomnieć jeszcze Sade i bardzo intensywnie pokazywanego w pierwszych latach MTV Jamajczyka Boba Marleya. Muzyk, który wylansował na całym świecie muzykę reggae, został wyniesiony do telewizyjnej sławy pośmiertnie - jego klipy były emitowane na fali żałoby po jego przedwczesnej śmierci w 1981 r. w wieku 36 lat. W filmowym światkuMuzyka rozrywkowa nie była oczywiście odosobnioną wyspą. Czarnoskórym aktorem filmowym, który został gwiazdorem pierwszej wielkości, był w połowie lat 60. Sydney Poitier, zdobywca Oscara za rolę w filmie "Polne lilie" (1963). Przystojny i inteligentny, radykalnie zrywał z pokutującym dotychczas ekranowym wizerunkiem Murzyna, jako postaci komicznej, żałosnej bądź podłej. Po nim pojawiła się cała generacja afroamery- kańskich komików, z Richardem Pryorem i Eddiem Murphym na czele, kolejnych wielkich gwiazd dramatycznych doczekaliśmy się w latach 90. w osobach Denzela Washingtona, Willa Smitha i cieszącego się późnym rozkwitem kariery Morgana Freemana. Po końcówce XX w., gdy czarnoskórzy aktorzy pojawiali się w filmach głównie w rolach pozytywnych bohaterów, co było dyktowane nieco mechanicznie pojmowaną polityczną poprawnością, dzisiaj dostają role każdego rodzaju. Obecnie światowy show-biznes nie uznaje podziałów rasowych, trudno zresztą forsować inną strategię ekspansji w zglobalizowanym świecie. Pozbawiona uprzedzeń kultura masowa sprzedaje się lepiej, a w dodatku promuje w realnym życiu wzorce pokojowego współżycia ludzi wszelkich ras i religii. To, co etniczne, przestaje być piętnem i obciążeniem przeznaczonym do zatarcia, ukrycia lub przemilczenia, ale zaczyna być traktowane jako kapitał, na którym można budować swój własny autentyzm i oryginalność, czyli cechy najwyżej premiowane we współczesnym show-biznesie. Część zasługi przypada Michaelowi Jacksonowi, artyście, który uważał muzykę rozrywkową i estradowy show za coś o wiele ważniejszego i prawdziwszego od powierzchownej rzeczywistości. Warto o tym pamiętać, wchodząc w bajkowy świat "Forever King of Pop". "Forever King of Pop" w TrójmieściePiątek, 16 marca, godz. 19. Hala Ergo Arena, Gdańsk/Sopot, plac Dwóch miejsca: 150 złLoże: 130 złII miejsca: 110 złIII miejsca: 90 złBilety w sprzedaży w kasie Ergo Areny, wejście główne A-1, od poniedziałku do piątku w godz. biletów w internecie: w Agencja Kontakt (teren Ergo Areny)ul. Gospody 58 554 83 13w godzinach 8-16.

michael jackson przed i po operacjach